jako, ze ze mnie dureń, to i mój los durny być musi. miałam być na zabiegu ale "pomylili mnie się" daty. idę w czwartek. a, jestem bezrobotna. ktoś ma pomysł na biznes?
wychodzą na jaw wszelakie naleciałosci z tych trzech lat, wszelakie brudy z zakamarków swiadomosci i nieswiadomosci, uprzedzenia, sympatie , jak i antypatie. ogólnie, cieszę się , że to już koniec. amen